Nie, to nie to. Chyba niechęć do wstawania rano i przesiadywania kilku godzin w szkole ( nawet jeśli teraz już nie ma ich tak dużo jak w zeszłym roku) a potem jak zwykle ,,doczłapywanie" się do domu . ;)
~Make yourself happy~
Relaksująca kąpiel w ulubionych solach lub olejkach zawsze poprawia nastrój. A może trochę porządnego rozciągania? Uwierzcie mi 20 minut jogi, pilatesu lub jakichkolwiek ćwiczeń mogą zdziałać cuda ;) Jeśli macie czas możecie iść na przyjemny spacerek po parku , na małe zakupy lub do kina i tym małym gestem pożegnać wakacje w przyjemny sposób ;3
Więc jak zacząć ten nowy rok szkolny z nową energią i zaskoczyć lub nawet zarazić nią innych ? W sumie to nawet nie trudne :D Jeśli wy będziecie czuć się rześko i wspaniale to inni poczują tą pozytywną energię , która będzie od was bić ;)
~Make yourself happy~
Relaksująca kąpiel w ulubionych solach lub olejkach zawsze poprawia nastrój. A może trochę porządnego rozciągania? Uwierzcie mi 20 minut jogi, pilatesu lub jakichkolwiek ćwiczeń mogą zdziałać cuda ;) Jeśli macie czas możecie iść na przyjemny spacerek po parku , na małe zakupy lub do kina i tym małym gestem pożegnać wakacje w przyjemny sposób ;3
~It's beauty time !~
Mi osobiście poprawiła humor maseczka z minerałów z morza martwego ;) Możecie robić sobie różne okłady, peelingi, maseczki . Nie dość ,że humor wam się poprawi to wasza skóra wam za to podziękuje.
~Take courage~
Chyba większość z was się zgodzi ,że przez negatywne nastawienie robimy się przybici. Czego nam trzeba oprócz oczywiście siły na nadchodzący rok ? Odwagi aby stawić dzielnie czoła temu jakże okrutnemu faktowi ,że nasze wylegiwanie i spanie do południa się skończyło ;)
~Beautiful inside, beautiful outside~
W końcu oprócz dobrego nastawienia , na powitaniu kolejnego roku warto dobrze wyglądać. Lekki makijaż , ładne ciuchy, fajna fryzura i od razu poczujecie się dużo lepiej ;)
To na tyle ;) Na pocieszenie (uczniom) powiem ,że to tylko 10 miesięcy ;) Odliczając święta bożego narodzenia , Wielkanoc, małe święta po drodze, wycieczki, wyjścia, matury i takie tam rzeczy to naprawdę tego czasu nie ma tak dużo ;)
To na tyle ;) Na pocieszenie (uczniom) powiem ,że to tylko 10 miesięcy ;) Odliczając święta bożego narodzenia , Wielkanoc, małe święta po drodze, wycieczki, wyjścia, matury i takie tam rzeczy to naprawdę tego czasu nie ma tak dużo ;)
Trzymajcie się cieplutko^_^ Mam nadzieję ,że energia , która właśnie do mnie przybyła nie opuści mnie po przekroczeniu progu szkoły :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A ty jak uważasz ? Podziel się ze mną swoją opinią :)